Jak tanio zwiedzić Islandię (i nie tylko)?
Islandia w świecie podróżników uchodzi za jedną z najdroższych destynacji. Bochenek chleba tutaj to koszt około 10 zł a gdzie mowa o hotelu, wycieczkach czy innych przyjemnościach?
A jednak trzymając się kilku prostych zasad da się odwiedzić tanio ten piękny i magiczny zakątek Ziemi.
Wiele z niżej wymienionych porad ma zastosowanie również dla innych kierunków! 😉
1. Tanie linie lotnicze!
Zasada numer jeden! Wycieczkę planuj samodzielnie i korzystaj z oferty tanich linii lotniczych. W tym momencie tanie loty na Islandię oferuje Wizzair z następujących polskich miast: Warszawa, Wrocław, Katowice, Kraków oraz Gdańsk. Najczęściej tańsze bilety dostępne są w okresie zimowym. Warto zapolować na nie znacznie wcześniej korzystając na przykład z mojej ulubionej wyszukiwarki tanich lotów azair.eu. Wpisz dowolne miasto lub kraj oraz obrany kierunek, zaznacz interesujący Cię przedział czasowy i preferowaną długość pobytu, wybierz liczbę podróżujących osób, ilość akceptowalnych dla Ciebie przesiadek, walutę i szukaj!
W wynikach wyświetlają się wszystkie dostępne loty w wybranym przedziale czasowym. Przy planowaniu warto być elastycznym, brać pod uwagę możliwość wyjazdu lub powrotu z rezerwą kilku dni.
2. Ekipa
Nie bez powodu mówi się, że „w kupie raźniej”! Stan konta także nieco bardziej kipi energią i zasobami jeśli w podróż wybierzesz się większą ekipą. Napisz do znajomych, zaproś rodzinę, poszukaj kompanów na grupie podróżniczej na Facebooku. Wiele osób chętnie zdecyduje się na wyprawę jeśli podzielicie koszty wynajmu noclegu, auta czy benzyny.
3. Hostele, guesthousy
Zapomnij o drogich wypasionych hotelach z dostępem do SPA jeśli chcesz podróżować po Islandii budżetowo. Taka opcja nie wchodzi w grę… My w trakcie naszej podróży nie wyobrażaliśmy sobie spania cały czas w jednym miejscu. Chcieliśmy zobaczyć i zwiedzić jak najwięcej nie tracąc niepotrzebnie czasu na cofanie się do miejsca noclegu. Wybraliśmy noclegi na trasie. Korzystaliśmy z hosteli i guesthousów. Spaliśmy między innymi w domu nieopodal wulkanu Eyjafjallajökull, który wybuchł na Islandii w 2010 roku paraliżując ruch lotniczy na całym świecie oraz w drewnianym domku na końcu świata, z dala od drogi i cywilizacji (świetne miejsce do obserwowania zorzy polarnej!). Każde z wybranych przez mnie miejsc było czyste, schludne, miało dostęp do świetnie wyposażonej kuchni (co zdecydowanie ułatwia sprawę jedzenia w podróży) oraz niepowtarzalny klimat. Jestem pod wrażeniem jakości tanich noclegów na Islandii!
Wszystkie noclegi, z których korzystaliśmy zarezerwowaliśmy na booking.com
Polecam także wyszukiwarkę noclegów airbnb.pl – korzystając z tego linku polecającego otrzymujesz aż 138 zł zniżki na pierwszą podróż!
4. Wynajęcie auta
Bez auta na Islandii ani rusz! To zdecydowanie tańsza opcja niż stacjonowanie w Reykjaviku i wybieranie jednodniowych lub dwudniowych wycieczek organizowanych przez lokalne biura podróży. Szczególnie zimą trzeba wybrać auto z napędem 4×4! Koszty wynajęcia samochodu i paliwa są spore ale dzieląc je na kilka osób te sumy już tak nie straszą. Nieopodal lotniska w Keflaviku swoją siedzibę ma polska wypożyczalnia samochodów IcePol, która dysponuje szeroką flotą oraz oferuje konkurencyjne ceny. No i dogadacie się w ojczystym języku! 🙂
Skorzystać możesz również z oferty wyszukiwarki Rentalcars
5. Jedzenie
Ceny w restauracjach na Islandii zazwyczaj powalają na kolana… poza tym na trasie rzadko kiedy mija tego typu miejsca. Chcąc zaoszczędzić, po pierwsze zdecyduj się na noclegi z dostępem do kuchni gdzie będziesz miał możliwość przygotowania ciepłej kolacji, a po drugie zakupy zrób wspólne ze swoimi towarzyszami podróży w jednym z marketów na trasie. Tutaj na pierwszy plan wysuwa się lider cenowy – sieć sklepów Bónus. Warto pamiętać, że sklepy te otwierają się w tygodniu od 10:00 lub 11:00 a po 18:00 najczęściej nie zrobicie już w nich zakupów. Sklepów tej sieci na Islandii jest 31. Na ich stronie (klik) znajdziecie mapę i adresy wszystkich z nich.
6. Karta
Na Islandii dosłownie WSZĘDZIE i za wszystko zapłacisz kartą! Nawet w publicznej toalecie na środku śnieżnego pustkowia są specjalne automaty przyjmujące tylko płatności kartą. Tutaj warto rozważyć zamówienie darmowej karty Revolut, która uwalnia nas od konieczności biegania po kantorach w poszukiwaniu gotówki. Pieniądze doładować można w kilka sekund przez aplikację korzystając ze swojej karty debetowej lub kredytowej, kursy obsługiwanych walut są bardzo korzystne a korzystanie z karty zupełnie darmowe. Co ważne, po powrocie, nawet najdrobniejszą sumę możesz spokojnie z powrotem zamienić na złotówki i wykorzystać w Polsce.
Link do zamówienia darmowej karty Revolut TUTAJ
7. Pakowanie
O tym warto pomyśleć zdecydowanie wcześniej niż na dzień przed wyjazdem. Koniecznie zabierz ze sobą odzież termiczną, czapkę i rękawiczki (ceny tych dóbr na Islandii są wysokie. Jeśli, tak jak my, lądujesz późnym wieczorem spakuj suchy prowiant na kolację i śniadanie następnego dnia. O tym co warto spakować na zimową wyprawę po Islandii przeczytasz w oddzielnym poście.
Mam nadzieję, że dzięki tym wskazówkom uda Ci się zaplanować wyjazd na Wyspę Ognia i Lodu bez czyszczenia do zera swojego konta bankowego.
Trzymając się tych siedmiu zasad oraz planując odpowiednio wcześniej trasę udało nam się w kilka dni zobaczyć południową część wyspy za około 1000zł/os.
Przykładowy plan podróży inspirowany naszym wyjazdem dostępny jest w innym poście (TUTAJ).
Do zobaczenia na trasie!
Alex