Jak odwiedzić Mykonos i nie zbankrutować?
Skoro już tutaj jesteś to pewnie planujesz wakacje na Mykonos. Może już nawet zachęcony okazyjną ceną masz kupiony bilet lotniczy na tą piękną grecką wyspę. Być może szukałeś już nawet noclegu i załamany efektem tych poszukiwań rozważasz odwołanie wakacji? Spokojnie! Przeczytaj najpierw ten wpis i sprawdź czy da się odwiedzić Mykonos taniej ;).
Tanie jak barszcz bilety lotnicze zachęcają do odwiedzenia cykladzkiej celebrytki. Lot za 150zł w obie strony brzmi jak całkiem niezła okazja. Wiele osób decyduje się na zakup a chwilę później szukając noclegu orientuje się, że wakacje jednak do najtańszych należeć nie będą. W końcu ta wyspa uchodzi za mekkę bogaczy i influenserów. Ale czy na pewno nie da się taniej? Spróbuję ocalić nieco zawartość Waszych portfeli tym wpisem 😉
Mykonos taniej? Raczej poza sezonem… ale niekoniecznie.
Podróże w sezonie – lipiec, sierpień – zawsze będą droższe! Może to banał ale chcąc odwiedzić Mykonos taniej warto wybrać się tu poza wysokim sezonem, o ile macie oczywiście taką możliwość. Nam udało się wybrać na Mykonos pod koniec czerwca (wylot w dzień zakończenia roku szkolnego). Bilety kupiłam niecały miesiąc wcześniej. Znacznie wcześniejsza rezerwacja także powoli na znalezienie korzystniejszego noclegu – te tanie i przyjemne rozchodzą się tu jak świeże bułeczki.
Nocleg
4 tysiące za 4 noclegi w „znośnym” pokoju dla 4 osób? Tak to norma na Mykonos. Ceny przeciętnych pokoi hotelowych w szczycie sezonu potrafią wywindować pod sam sufit. Oczywiście wyspa jest rajem dla osób szukających prawdziwego luksusu – takich hoteli tu nie brakuje. Jeśli chcecie jednak zaoszczędzić, zasada jest jedna, TRZYMAJCIE SIĘ Z DALA OD CHORY!!!. Mykonos to mała wyspa, większość hoteli ulokowana jest na zachodnim wybrzeżu. Warto zatrzymać się nieco dalej. My wybrałyśmy mały rodzinny guest house 20 minut piechotą od Małej Wenecji – Kavaki Studios. Pokój trzyosobowy (byłyśmy we dwie) z prywatną łazienką i małą kuchenką (lodówka, toster, naczynia) kosztował nas 50€ za noc. To całkiem przyzwoita cena. Okolica jest dość spokojna, dom oddalony jest kilkaset metrów od głównej drogi, na której znajdziecie restauracje, sklepiki z warzywami i owocami ale i przystanek autobusowy. Z lotniska piechotą dojdziecie tu w niecałe pół godziny.
Zostawiam link do ich strony: KLIK.
Zakupy w sklepie czyli jak zjeść na Mykonos taniej
Serio nie musicie jeść tylko w restauracjach! W sklepie warto zaopatrzyć się w wodę, która w sklepikach „ma mieście” kosztuje kilkukrotnie więcej. Podstawowe artykuły spożywcze jak chleb, coś na kanapki, jogurty, owoce do przekąszenia podczas zwiedzania warto kupić w supermarkecie. Polecam sklepy AB, których na Mykonosie jest co najmniej kilka. Ceny niezbyt różnią się od tych w Polsce. Śniadania i kolacje spokojnie można zjeść codziennie w pokoju albo na murku z widokiem na miasteczko ;). Duża mineralna woda 1,5l kosztuje tu średnio 35 Centów a na „na mieście” w małych sklepikach za 0,5 litra zapłacicie 1€. Dodatkowo możecie się tu także zaopatrzyć w lokalne sery czy oliwki i zabrać trochę greckich smaków do Polski.
AB supermarket (Evaggelistraki, Mikonos 846 00, Grecja) Na zachodnim wybrzeżu blisko Chory są dwa sklepy AB (zaznaczone na zdjeciu). Kolejny znajdziecie przy plaży Paralia.
Polecane restauracje
Mykonos to raj także dla osób lubiących odwiedzać fancy restauracje. Lokali gastronomicznych jest tu multum. Głównie w Chorze. Niestety bardzo często oferowane posiłki ni jak mają się do przypisanej im ceny. Gdzie zatem jeść na Mykonos było smacznie i taniej?
Knajpa na przeciwko #Happiness
Niestety nie znam dokładnej nazwy tego miejsca, ale znajdziecie je z łatwością. Znajduje się zaraz obok popularnego spotu na influenserskie fotki – sklepu #Happiness.
Joanna’s Nikos Place Taverna
Smaczne lokalne jedzenie. Knajpa nie jest bardzo oddalona od Chory, Spokojnie dojdziecie tu pieszo z centrum. Przyjemny klimat, piękny widok na morze, smaczne lokalne jedzonko i ceny nie zwalające z nóg. Czego chcieć więcej?
Souvlaki Story
To taka sieciówka. Jedzenie typowo fast-food ale w greckim klimacie.
Local Mykonos
Podobnie jak wyżej. Da się zjeść tanio sensowną porcję. Obsługa w knajpie, w której byłyśmy lekko nie ogarniała zamówień ale ostatecznie udało się wyjść najedzonym ;). Polecamy smażony ser.
Smaczne greckie jedzenie
w Joanna’s Niko’s PlaceTanie przekąski w barze na przeciwko #Happiness Pyszny smażony ser w Local Mykonos
Darmowe atrakcje
Plaże
Rajskie, piękne, z lazurową wodą. Serio NIE TRZEBA tu wypożyczać leżaka za 80€, jak piszą na niektórych stronach. Polecam oddalić się nieco od zachodniego wybrzeża i udać się autobusem np. na plaże Paralia Kalafati i okoliczne Paralia Agia Anna oraz Divounia Beach. Ciekawe są też plaże Korfos i Ornos, tym bardziej jeśli jesteście fanami winderfingu.
#Happiness
Tego miejsca chyba nie można nazwać atrakcją ale można tam spędzić kilkadziesiąt dobrych minut próbując ustrzelić idealne foto. Sklepik zyskał sławę dzięki milionom zdjęć na insta, ktoś chyba dobrze przemyślał kwestię jego nazwy 😉 Trzeba przyznać to iście malowiczy insta-spot.
Old Port
Stary port. Można tu podziwiać panoramę z widokiem na Małą Wenecję od drugiej strony i piękne żaglówki. Z portu odjeżdżają autobusy (znajduje się tu jeden z dwóch głównym przystanków). Kupicie tu też w kasie bilety na prom na Delos.
Mała Wenecja
Chyba najbardziej urokliwe ale i najdroższe jeśli chodzi o restauracje miejsce na Mykonosie. Warto tu po prostu przejść się mijając wąskie biało-niebieskie przyozdobione kwiatami bugenwilli alejki, usiąść na mrożoną kawkę (np. w Sunset Champagne & Coctail Bar za 4€ z widokiem na morze, wiatraki i zacumowane stateczki). Waszą uwagę przykują na pewno kolorowe arkadowe weneckie domy wznoszące się nad falami zatoczki – iście romantyczna miejscowka.
Wiatraki
Idealny spot na podziwianie spektakularnego zachodu słońca! I to zupełnie za darmo! Wiatraki to chyba najbardziej rozpoznawalny element krajobrazu Mykonosu. Siedem najbardziej znanych wiatraków, dawniej, napędzanych wiatrem, służyło do mielenia ziarna. Obecnie podziwiać je można tylko z zewnątrz.
Kościoły
Na Mykonosie pełno jest przepięknych białych kapliczek. Podobno niegdyś marynarze wypływając w rejs przysięgali, że o ile wrócą żywi to wybudują na swojej wyspie taki niewielki kościołek – stąd aż tyle ich rozsianych na greckich wyspach. Dwa które najbardziej mnie zauroczyły to Ortodoksyjny Kościoł Panagia Paraportiani i Święty Kościół Agia Kyriaki.
Widoki
Po prostu trzeba się rozejrzeć, wejść na jakąś górkę i otworzyć oczy! Mykonos, mimo wszystkiego, co można przeczytać w różnych źródłach, to nie tylko „imprezownia” ale i piękne widoki a także rajski spokój jeśli tylko nieco oddalimy się od Chory. Dajcie szansę tej imprezowiczce pokazać się z nieco innej strony i wybierzcie się choćby na jedną z plaż opisanych wyżej.
Komunikacja miejska
Choć lubię być w podróży mobilna, to jednak na Mykonosie odradzałabym wynajęcie auta. Centrum i tak zwiedzicie tylko na piechotę – nie wjedzie się tu samochodem, uliczki są byt wąskie, ludzi sporo. Poza centrum kierowcy jeżdżą trochę jak chcą (czyt, szybko, nie zatrzymując się przed pasami,…). Poza tym wypożyczalnie życzą sobie horrendalne kwoty kaucji przy wynajmie samochodu z uwagi na to, że odwiedzający wyspę często imprezują, co w efekcie prowadzi do realizacji durnych pomysłów, częstych stłuczek, wypadków.
Wiele osób po relacji z Mykonosu (zajrzyj na mojego Insta!) pytalo jak najlepiej dotrzec do hotelu z lotniska. Taksówka? Autobus? A może od razu wynająć auto? Odpowiedź jest prosta i tania… przejdź się pieszo. Do miejsca naszego zameldowania mialyśmy piechotą ok 30 minut. Prosta, łatwa droga a kilka groszy zaoszczędzone. Zanim zdecydujecie się wynając transport sprawdźcie na mapach ile czzasu zajmie Wam piesza wędrówka
Wyspa jest niewielka, w zasadzie całe życie kreci się na zachodnim wybrzeżu a do znacznej większości plaż dojeżdżają autobusy miejskie. Chcąc objechać Mykonos taniej awrto skorzystać z tej opcji. Koszt biletu w zależności od trasy wacha się od 1,5€ do 3€, kupicie go u kierowcy. Na Mykonosie są dwa główne przystanki autobusowe – Old Port i Fabrika (zaznaczone na mapce poniżej), oba blisko ścisłego centrum. Poza tym jest wiele przystanków, nigdzie nie oznaczonych na mapach ale łatwo je znaleźć używając języka za przewodnika ;). Poruszając się pieszo również uważajcie – chodników na Mykonosie nie uświadczycie.
Link do strony komunikacji miejskiej na Mykonos, gdzie znajdziecie godziny odjazdów poszczególnych przystanków: KLIK
Ewentualnie warto rozważyć wynajęcie quada – koszt to około 30 Euro za dzień.
Bagaż
Podręczny… i tyle. Spakowałam 5 sukienek, dwie pary butów, bieliznę, spodenki, koszulki, coś do spania, kosmetyki, mniejszy plecaczek i DRONA! W plecak. 40x30x20cm. Da się! Sprawdźcie 😉
Jak odwiedzić Mykonos taniej – podsumowując…
Być może wiele z tych rad opisanych wyżej to banały ;). Niektórzy powiedzą, że co to za wakacje z zakupami w sklepie i bez „all inclusive”… Ale tutaj moi drodzy najwięcej jest właśnie o tym jak fajne miejsca odwiedzić i nie wydać fortuny, bo nie zawsze warto ;). Nie latamy przecież w piękne miejsca, po to aby czas spędzać nad hotelowym basenem. Tak więc jeśli zależy Wam na odwiedzeniu Mykonosu taniej, mam nadzieję, że ten wpis pomoże Wam w zaoszczędzeniu kilku złociszy.
Moje wydatki
Na Mykonosie spędziłyśmy czas od wtorku wieczór do soboty wieczór (4 noce). Starczyło czasu na zwiedzenie miejsca na wyspie, które nas interesowały oraz wypad na Delos i plażowanie. Wydatki podaję w przeliczeniu na złotówki (1€ = 4,60zł) aby prościej było podliczyć.
Loty: 172zł w obie strony/os.
Nocleg w pokoju 3 osobowym (wykorzystany przez 2 osoby): ok. 915zł (200€) (ok. 457,5zł/os.)
Wycieczka na Delos: prom: ok. 92zł (20€), wejście do strefy archeologicznej: ok. 56 zł (12€) ( O Delos przeczytacie niedługo TUTAJ.)
Wydatki na jedzenie w knajpach (130zł), komunikację (30zł), zakupy (210zł), pamiątki (130zł, w tym najdroższa i najbardziej zbierająca kurz figurka na świecie – Zeus na tronie, o którym trak baaaardzo marzył mój mąż 😝): łącznie ok. 500zł
RAZEM: 1277,5zł za osobę.
Do zobaczenia w Podróży!
Alex