Gozo

Gozo – niedoceniona perła Malty

Gozo jest sąsiadką Malty, która wspólnie z Comino i kilkoma jeszcze mniejszymi wysepkami wchodzi w skład Republiki Malty. Dopłynąć tu można do portu Mgarr promem kursującym z Cirkewwa na Malcie. Jeśli nie czytaliście jeszcze postu o atrakcjach na Malcie – największej wyspie tego kraju to zapraszam tutaj: KLIK.

Gozo – Dom nimfy Kalipso

Wiele osób wierzy, że Gozo to mityczna wyspa Ogygia. Legendy mówią, że to tutaj przez lata, za karę przeciwstawienia się bogom, przebywała nimfa Kalipso. Podobno przetrzymywała tu także Odyseusza, w którym była szaleńczo zakochana. Historia ta nie ma jednak szczęśliwego zakończenia. Kalipso zmuszona przez posłańca Hermesa pomogła zbudować ukochanemu tratwę i ostatecznie puściła go wolno w drogę do domu.

Co robić na Gozo?

Pogoda dopisywała a pokój bez klimatyzacji zachęcał wręcz do wczesnej pobudki i ruszenia „w miasto”. Drugiego dnia pobytu z samego rana zdecydowałyśmy się na przemieszczenie się na Gozo. Nie spodziewałyśmy się fajerwerków ale słyszałyśmy o wyspie wiele komplementów. Bilet na prom kosztował 5€ (płatny tylko przy powrocie z Gozo na Maltę). Z naszego hostelu droga do portu Cirkewwa, skąd odpływały promy zajmowała około 1,5 godziny autobusem. Będąc na Malcie i wybierając tą formę przemieszczania się po wyspach trzeba liczyć się z długimi czasami przejazdów. Wstępnie na Gozo planowałyśmy spędzić tylko jeden, ale za to bardzo aktywny, dzień. Przedłużające się kolejne zachwyty nad odwiedzanymi miejscami spowodowały lekkie opóźnienia, przez co na wyspę wracałyśmy jeszcze kilka razy…

Gozo
Ten widok już zawsze kojarzył mi się będzie z Maltą 🙂
Azure Window i okolice

Za pierwszy punkt naszej wyprawy na Gozo obrałyśmy oczywiście Azure Window! Widok nie z tej ziemi! Co prawda w autobusie jadącym w stronę atrakcji tłumy sięgały pod sam sufit ale trudno się dziwić, bo Azure Window uznawane było za symbol Malty i po prostu nie wypadało go pominąć podczas pobytu. Niestety słynny łuk skalny zapadł się pod wodę w trakcie silnego sztormu 8 marca 2017 roku. Co prawda, geolodzy już od dawna trąbili o takim zagrożeniu, jednak nikt nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko. Załapałam się na ostatnią chwilę… Informacja o tym, że łuk się zapadł wywołała we mnie najpierw ogromną falę smutku, że nie dane mi będzie zobaczyć tego miejsca ponownie, po czym przerodziła się w uczucie wdzięczności i pewności, że właśnie dlatego warto podróżować – żeby łapać to co tak bardzo w naszym świecie jest ulotne.

W okolicach Azure Window kręcona była także Gra o Tron (fanom serialu polecam także post o Irlandii Północnej, który niedługo pojawi się na blogu).
Tuż obok Azure Window, przy samym brzegu, znajduje się głęboka na około 60m Błękitna Dziura (Blue Hole), która jest atrakcją głównie dla nurków. Nie wiem co mnie podkusiło ale nie mogłam odmówić sobie wejścia do wody w tym miejscu… Rozgrzana słońcem zdjęłam sandałki i na bosaka, żwawo ruszyłam w jej stronę po śliskim dnie. Bez wahania weszłam do wody, która okazała się LODOWATO zimna! Oj jak bardzo pożałowałam w tym momencie swojej decyzji! Przepłynęłam może trzy metry  – prosto do najbliższego miejsca, w którym dało się wyleźć! Never again! Nie polecam 😅.
Ciekawym miejscem, również w okolicach Azure Window, jest Inland Sea – zatoka połączona z morzem bardzo wąskim prześwitem w skale, która powstała kilka milionów lat temu w wyniku zapadnięcia się dwóch jaskiń.

Gozo
Inland Sea
Plaża o czerwonych piaskach – Ramla Bay

Kolejnym miejscem , które było na naszej liście „must see” była Czerwona Plaża- Ramla Bay. Swoją nazwę zawdzięcza szczególnemu kolorowi piasku. Zobaczcie sami:

Postanowiłyśmy zatrzymać się na chwilkę w tym miejscu i skorzystać z okazji do kąpieli w Morzu Śródziemnym.

Słone Marsalforn

Miejscem, które szczególnie chciałam odwiedzić będąc na Gozo było miasteczko Marsalforn a dokładniej rzecz ujmując znajdujące się w okolicy panwie solne – prostokątne, kwadratowe baseny, w których zbiera się wodę morską i wydobywa sól. Przyznam szczerze, że miejsce to zrobiło na mnie szczególe wrażenie! Przepiękna okolica śniła mi się jeszcze kilkukrotnie po powrocie do Polski!

Wydobywanie w ten sposób soli jest na Malcie swojską tradycją i ważnym elementem kultury.

Megalityczne budowle – ogromna dawka historii.

Kolejnym etapem naszego pobytu na Gozo miały być Świątynie Ggatija wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kompleks datowany jest na około 3500 rok p.n.e. (bilet to koszt 10 Euro). To jeden z najstarszych wolnostojących budynków postawionych ludzką ręką na świecie! Niestety z braku czasu zdecydowałyśmy się na obejrzenie miejsca tylko z zewnątrz. Postanowiłyśmy zajrzeć do jednej z megalitycznych maltańskich świątyń na głównej wyspie Malcie… O atrakcjach wyspy Malty moimi oczami przeczytacie TUTAJ.

Zgodnie z naturalnym porządkiem

Gozo to zdecydowanie jedna z najpiękniejszych wysp, na jakich byłam. Dodatkowo nadal jest to Europa! Gozo posiada status eko-wyspy. Oznacza to, że rozwój odbywa się z pełnym poszanowaniem naturalnych dóbr okolicy. Mniejsza siostra Malty pozostawiła szczególny ślad w mojej pamięci. Kojarzyć mi się będzie z pięknym kolorem piasku, cudowną naturą, solą i widokami, które warte są zapamiętania. Wyspa ta jest zdecydowanie spokojniejsza i bliższa naturze niż jej sąsiadka Malta. Wytchnienie znajdą tu miłośnicy spacerów, sielskiego klimatu i dóbr natury.

Do zobaczenia w drodze!

Alex

Jeden komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.